Zastanawiasz się, ile osób tłumaczyło Biblię Tysiąclecia? To pytanie, choć proste, otwiera drzwi do fascynującej historii jednego z najważniejszych przedsięwzięć edytorskich w historii polskiego Kościoła. Przekonaj się, jak ogromny wysiłek zbiorowy stał za tym monumentalnym dziełem i jakie znaczenie miało dla polskiej kultury i duchowości.
Przekładu Biblii Tysiąclecia dokonało 39 biblistów poznaj kluczowe fakty
- W prace nad pierwszym wydaniem zaangażowanych było 39 tłumaczy i biblistów.
- Inicjatywa przekładu wyszła od opactwa benedyktynów w Tyńcu, stąd pierwotna nazwa "Biblia Tyniecka".
- Głównymi redaktorami naukowymi byli o. Augustyn Jankowski OSB, ks. Lech Stachowiak i ks. bp Kazimierz Romaniuk.
- Nazwa "Biblia Tysiąclecia" nawiązuje do obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski w 1966 roku.
- Jest to oficjalny przekład Pisma Świętego używany w liturgii Kościoła katolickiego w Polsce.

Dlaczego powstał zupełnie nowy przekład biblii?
Historyczna potrzeba: Dlaczego Biblia Wujka przestała wystarczać?
W połowie XX wieku stało się jasne, że polski Kościół katolicki potrzebuje nowego przekładu Pisma Świętego. Choć Biblia ks. Jakuba Wujka, pochodząca z XVI wieku, była dziełem niezwykle zasłużonym i przez stulecia kształtowała polską religijność i język, to jednak jej czas powoli mijał. Głównym problemem było to, że Wujek tłumaczył Biblię z łacińskiej Wulgaty, a nie bezpośrednio z języków oryginalnych. Ponadto, język przekładu Wujka stał się archaiczny i dla współczesnego czytelnika często niezrozumiały. Istniała więc pilna potrzeba stworzenia tłumaczenia, które byłoby wierne hebrajskim, aramejskim i greckim oryginałom, a jednocześnie posługiwałoby się współczesnym, przystępnym językiem polskim. To było wyzwanie, którego należało się podjąć.
Inicjatywa z Tyńca: Rola benedyktynów w narodzinach projektu
Inicjatywa stworzenia tak monumentalnego dzieła nie wyszła odgórnie, z Watykanu czy Episkopatu Polski, lecz z miejsca o głębokich korzeniach duchowych i intelektualnych od opactwa benedyktynów w Tyńcu. To właśnie tynieccy mnisi, znani ze swojej pracy naukowej i dbałości o liturgię, dostrzegli potrzebę nowego przekładu i podjęli się jego organizacji. Z tego powodu, zanim przekład zyskał swoją ostateczną, powszechnie znaną nazwę, przez pewien czas był on określany jako "Biblia Tyniecka". To pokazuje, jak ważne były lokalne ośrodki myśli teologicznej w tamtym okresie.
Od "Biblii Tynieckiej" do "Tysiąclatki": Geneza symbolicznej nazwy
Zmiana nazwy z "Biblia Tyniecka" na "Biblia Tysiąclecia" była posunięciem zarówno praktycznym, jak i głęboko symbolicznym. Przekład ukazał się w 1965 roku, czyli tuż przed wielkimi obchodami Tysiąclecia Chrztu Polski, które miały miejsce w latach 966-1966. To historyczne wydarzenie, mające ogromne znaczenie dla tożsamości narodowej i religijnej Polaków, stało się idealnym kontekstem dla nowego tłumaczenia Pisma Świętego. Nazwa "Biblia Tysiąclecia" nie tylko nawiązywała do tej doniosłej rocznicy, ale także nadała dziełu rangę narodowego symbolu, który szybko przyjął się w świadomości wiernych i stał się powszechnie używany. To był strzał w dziesiątkę, który zapewnił Biblii Tysiąclecia wyjątkowe miejsce w historii.
Kto stał za przekładem biblii tysiąclecia? Poznaj zespół i jego liderów
Jak wspomniałem, za przekładem Biblii Tysiąclecia stał ogromny, zbiorowy wysiłek. W prace nad pierwszym wydaniem zaangażowanych było aż 39 biblistów i tłumaczy. To pokazuje skalę przedsięwzięcia i świadczy o tym, że była to praca zespołowa na niespotykaną dotąd skalę w polskiej biblistyce.
Redakcja Naukowa: Kim byli o. Augustyn Jankowski, ks. Stachowiak i bp Romaniuk?
Choć nad przekładem pracowało wielu specjalistów, to trzon zespołu redakcyjnego, odpowiedzialny za spójność i ostateczny kształt dzieła, tworzyły trzy wybitne postacie polskiej biblistyki:
- O. Augustyn Jankowski OSB (benedyktyn z Tyńca): Był jedną z kluczowych postaci, inicjatorem i głównym redaktorem naukowym. Jego erudycja i zaangażowanie były fundamentem całego projektu.
- Ks. Lech Stachowiak: Wybitny biblista, który również odegrał fundamentalną rolę w redakcji naukowej. Jego wiedza i doświadczenie były nieocenione w pracy nad tekstem.
- Ks. bp Kazimierz Romaniuk: Późniejszy biskup, również był członkiem Redakcji Naukowej. Jego wkład w ujednolicenie terminologii i dbałość o precyzję przekładu były bardzo istotne.
To właśnie ci trzej panowie wzięli na siebie ciężar odpowiedzialności za to, by przekład był nie tylko wierny oryginałowi, ale także spójny i zrozumiały dla polskiego czytelnika.
Podział prac: Jak zorganizowano tłumaczenie Starego i Nowego Testamentu?
Organizacja pracy nad Biblią Tysiąclecia była wzorowa. Zespół tłumaczy składał się z biblistów, którzy byli specjalistami w swoich dziedzinach. Poszczególne księgi Starego i Nowego Testamentu były przydzielane konkretnym osobom lub małym zespołom, które posiadały dogłębną wiedzę na temat danego fragmentu Pisma Świętego. Taki model pracy pozwalał na maksymalną precyzję i wierność oryginałowi, a jednocześnie umożliwiał efektywne zarządzanie tak ogromnym projektem. Po wstępnym tłumaczeniu, teksty były poddawane dalszej redakcji i recenzji, co zapewniało wysoką jakość końcowego dzieła.

Przełom i kontrowersje wokół pierwszego wydania z 1965 roku
Wydarzenie bez precedensu: Znaczenie publikacji z 1965 roku
Publikacja pierwszego wydania Biblii Tysiąclecia w 1965 roku była wydarzeniem o przełomowym znaczeniu dla polskiego Kościoła i kultury. Było to pierwsze od setek lat katolickie tłumaczenie całej Biblii na język polski, które zostało dokonane bezpośrednio z języków oryginalnych. To właśnie ten fakt odróżniał ją od poprzednich przekładów, w tym od Biblii Wujka, która bazowała na Wulgacie. Biblia Tysiąclecia otworzyła nowe możliwości dla polskiej biblistyki, teologii i katechezy, udostępniając wiernym Pismo Święte w nowej, świeżej odsłonie.
"Biblia tysięcy błędów": Co krytykowano w pierwotnej wersji przekładu?
Mimo swojego przełomowego znaczenia, pierwsze wydanie Biblii Tysiąclecia spotkało się z falą krytyki. Niektórzy krytycy, często złośliwie, określali ją mianem "Biblii tysięcy błędów". Główne zarzuty dotyczyły zarówno błędów merytorycznych, wynikających z pośpiechu i ogromu pracy, jak i niekonsekwencji językowych oraz stylistycznych. Pojawiały się uwagi dotyczące niezręcznych sformułowań, braku jednolitej terminologii czy też zbyt dosłownego tłumaczenia, które nie zawsze oddawało ducha języka polskiego. Ta krytyka, choć bolesna dla twórców, okazała się jednak niezwykle cenna i przyczyniła się do dalszego doskonalenia przekładu.
Pięć wydań, czyli jak doskonalono tekst biblii tysiąclecia
Konieczność rewizji: Jak Redakcja Naukowa zareagowała na krytykę?
Reakcja Redakcji Naukowej na krytykę pierwszego wydania była przykładem profesjonalizmu i pokory. Zespół redakcyjny podszedł do wszystkich zarzutów bardzo poważnie i zamiast bronić pierwotnej wersji, podjął się gruntownej pracy rewizyjnej. To był ogromny wysiłek, który zaowocował kolejnymi, poprawionymi wydaniami. Zrozumiano, że tak ważne dzieło musi być jak najdoskonalsze, a uwagi krytyków, choć czasem ostre, były cennym wkładem w jego udoskonalenie. To świadczy o dojrzałości i odpowiedzialności twórców.
Wydanie drugie (1971) jako fundament: Kluczowe zmiany i najważniejsze poprawki
Spośród wszystkich poprawek i rewizji, szczególne znaczenie miało drugie wydanie z 1971 roku. To właśnie w tej edycji wprowadzono najwięcej kluczowych poprawek, które dotyczyły zarówno wierności oryginałowi, jak i poprawy stylu oraz spójności językowej. Tekst drugiego wydania stał się de facto podstawą dla wszystkich kolejnych edycji Biblii Tysiąclecia, które wprowadzały już tylko drobniejsze korekty. Można śmiało powiedzieć, że to właśnie "dwójka" ugruntowała pozycję Biblii Tysiąclecia jako solidnego i wiarygodnego przekładu.
Sprawa imienia "Jahwe": Dlaczego zniknęło z kolejnych edycji?
Jedną z najbardziej charakterystycznych zmian w historii wydań Biblii Tysiąclecia była sprawa imienia Bożego "Jahwe". W dwóch pierwszych wydaniach imię to było obecne, co było zgodne z ówczesnymi trendami w biblistyce i dążeniem do maksymalnej wierności oryginałowi. Jednak w kolejnych edycjach, począwszy od trzeciego wydania, imię "Jahwe" zostało zastąpione tradycyjnym tytułem "Pan". Zmiana ta była zgodna ze wskazaniami dotyczącymi liturgii, które zalecały unikanie wymawiania imienia Bożego Jahwe w publicznym kulcie, a także z wielowiekową tradycją Kościoła. Decyzja ta, choć dla niektórych kontrowersyjna, miała na celu dostosowanie przekładu do praktyk liturgicznych i szacunku dla imienia Bożego.
Przeczytaj również: Słownik Doroszewskiego online: Przewodnik po ikonie polszczyzny
Jak biblia tysiąclecia wpłynęła na kościół i język polski?
Oficjalny tekst liturgiczny: Rola "Tysiąclatki" w polskim Kościele
Najważniejszą i najbardziej widoczną rolą, jaką Biblia Tysiąclecia pełni do dziś, jest jej status oficjalnego przekładu używanego w liturgii. To właśnie z "Tysiąclatki" czytane są fragmenty Pisma Świętego podczas Mszy świętej, nabożeństw i sakramentów w Kościele katolickim w Polsce. Dzięki temu, miliony wiernych mają codzienny kontakt z tym właśnie tekstem, co sprawia, że Biblia Tysiąclecia stała się integralną częścią polskiej duchowości i życia religijnego. Jej język i styl kształtują sposób, w jaki Polacy myślą o Bogu i Jego Słowie.
Biblia Tysiąclecia dzisiaj: Dlaczego wciąż jest najpopularniejszym przekładem w Polsce?
Mimo upływu lat i pojawienia się innych przekładów, Biblia Tysiąclecia wciąż pozostaje najpopularniejszym wyborem w Polsce. Na ten fenomen składa się kilka kluczowych powodów:
- Jej status jako oficjalnego tekstu liturgicznego sprawia, że jest ona naturalnym wyborem dla większości katolików, którzy chcą czytać Pismo Święte w domu.
- Przekład, mimo drobnych archaizmów, wciąż jest postrzegany jako zrozumiały i nowoczesny, co ułatwia jego lekturę i medytację.
- Ogromne znaczenie historyczne i symboliczne, związane z obchodami Tysiąclecia Chrztu Polski, nadaje jej wyjątkową rangę w świadomości narodowej i religijnej.
- Dostępność w wielu formatach i wydaniach, a także utrwalona pozycja w katechezie i duszpasterstwie, sprawiają, że jest to przekład powszechnie znany i ceniony.






