Język angielski jest najpopularniejszym językiem na świecie. Jest tak powszechny, że nazywa się go językiem uniwersalnym. Wydawać by się mogło, że skoro w języku angielskim porozumiewa się około 20% ludzi na świecie, zawód tłumacza języka angielskiego przestaje być potrzebny. Nic bardziej mylnego! Mimo, iż tak wielu z nas zna dość dobrze ten język obcy, nadal potrzebujemy profesjonalnych tłumaczeń dokumentów. W dobie globalizacji i ogromnej dynamiki rozwoju gospodarczego wciąż zapotrzebowanie na tłumaczy języka angielskiego rośnie. I wciąż będzie duże. Biura tłumaczeń języka angielskiego nadal nie narzekają na brak zleceń. I ta tendencja będzie wciąż rosnąć.
Dlaczego, mimo, iż język angielski jest tak rozpowszechniony, zapotrzebowanie na tłumaczy języka angielskiego jest tak ogromne? W dzisiejszych czasach tłumaczenia stanowią podstawową formę komunikacji. Zarówno na co dzień jak i w biznesie. Mimo, iż wielu z nas dość dobrze zna język angielski, często jego znajomość jest niewystarczająca.
Samo komunikowanie się w angielskim dziś już nie wystarcza. Tłumaczenie tekstów, dokumentów z języka angielskiego i odwrotnie wymaga zdecydowanie wyższych umiejętności. A te mają tłumacze języka angielskiego. Oto jak duże jest zapotrzebowanie na tłumaczy języka angielskiego.
Dlaczego zapotrzebowanie na tłumaczy języka angielskiego jest tak duże?
Języka angielskiego uczymy się od najmłodszych lat. W przedszkolu, później w szkole a nawet na studiach. Zatem, zasadniczo każdy z nas ten język powinien znać. Ale doskonale wiemy, że nie każdy z nas podczas edukacji przywiązuje wagę do jego nauki. Dlatego nasz poziom znajomości tego języka obcego jest zróżnicowany. Jedni z nas posługują się nim lepiej, inni nieco słabiej. Nawet jeśli wydaje nam się, że dość dobrze go znamy, często okazuje się że jest to poziom niewystarczający aby samodzielnie przetłumaczyć tekst w tym języku. Stąd wynika potrzeba powierzenia takiego przekładu profesjonaliście.
Zlecenia tłumaczeniowe są na bardzo wysokim poziomie, dlatego nie warto próbować swoich sił w przekładzie na własną rękę. Chyba, że nasz poziom znajomości języka angielskiego jest naprawdę wybitny. Wtedy nawet sami możemy zostać tłumaczem języka angielskiego! Czy to naprawdę możliwe? Czy można w Polsce zostać tłumaczem bez profesjonalnego wykształcenia? Zasadniczo tak. W naszym kraju aby zostać tłumaczem generalnie nie trzeba mieć nawet studiów językowych.
Warto przeczytać: Niemieckie gazety – co się czyta w Niemczech?
Zapotrzebowanie na tłumaczy języka angielskiego – jak zostać tłumaczem języka angielskiego?
Zapotrzebowanie na tłumaczenia angielskie jest ogromne. Dlatego wielu z nas być może zastanawia się jak zostać tłumaczem tego języka. Warto wiedzieć, że w Polsce nie jest wymagane posiadanie nawet wykształcenia lingwistycznego. Nie jest konieczne nawet posiadanie certyfikatów językowych. Dlatego teoretycznie każdy, kto doskonale zna język obcy może zostać tłumaczem. Ale jest jeden wyjątek. Ta reguła nie dotyczy tłumaczy przysięgłych. Aby zostać tłumaczem przysięgłym trzeba zdać egzamin państwowy i uzyskać uprawnienia do jego wykonywania. Trzeba mieć również ukończone studia wyższe z tytułem magistra.
Warto wiedzieć, że ten egzamin to jeden z najtrudniejszych w karierze tłumacza. Podzielony jest na dwie części – pisemna i ustną. Od jego wyników zależy przyszłość w tym zawodzie. Egzamin pisemny to tłumaczenie czterech tekstów z danego języka obcego na polski i odwrotnie. Są to dokumenty prawnicze i sądowe oraz o innej tematyce. Uzyskanie wyniku pozytywnego daje możliwość przystąpienia do części ustnej. Ustny egzamin to także tłumaczenia tekstów – konsekutywne i a vista. T ogromne wyzwanie dla kandydatów do zawodu tłumacza przysięgłego. Osoba, która zdała ten egzamin i uzyskała uprawnienia dopiero wówczas może wykonywać przekład uwierzytelniony.
Dlaczego zapotrzebowanie na tłumaczy języka angielskiego stale rośnie?
Spowodowane jest to wieloma czynnikami. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na powszechną globalizację gospodarczą. Otwarcie rynków międzynarodowych i swoboda gospodarcza ma ogromny wpływ na zapotrzebowanie na tłumaczenia angielskie. Pamiętajmy, że język angielski to język biznesu. Większość umów handlowych sporządzana jest właśnie w tym języku. Dzięki otwarciu granic mamy nieograniczone możliwości w biznesie. Dlatego tłumaczenie angielskie jest właściwie tak powszechne, jak komunikacja w języku ojczystym.
Otwarcie granic to także otwarcie rynków pracy. Wielu z nas wyjeżdża za granicę właśnie w celach zarobkowych. I potrzebujemy profesjonalnego tłumaczenia naszych dokumentów pracowniczych. Komu zlecić ich tłumaczenie? Oczywiście do biura tłumaczeń! Specyfika języka i kontekst tłumaczeniowy takich dokumentów muszą być profesjonalnie uchwycone. Dzięki temu mamy pewność, że nasza dokumentacja zostanie prawidłowo odebrana i zrozumiana.
Inną ważną kwestią związaną z otwarciem rynków pracy jest napływ do naszego kraju cudzoziemców. Zatrudniając obcokrajowca, pracodawca musi dysponować dokumentacją pracownika w języku polskim. Nikt nie tłumaczy takich tekstów samodzielnie. Dlatego ich przekład zostaje zlecony doświadczonemu tłumaczowi języka angielskiego. Dzięki pomocy tłumacza mamy pewność, że dokumenty przetłumaczone są fachowo.
Zapotrzebowanie na tłumaczy języka angielskiego – kierunki rozwoju branży tłumaczeniowej
Branża tłumaczeniowa to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się gałęzi usług. Nie wystarczy być dobrym tłumaczem aby osiągnąć w niej sukces. Jaki kierunek kariery obrać, aby mieć stałe zlecenia tłumaczeniowe? Na którą specjalizację się zdecydować? Obserwując zapotrzebowanie rynku na tłumaczenia języka angielskiego warto zwrócić uwagę na kilka tendencji. Znając je każdy tłumacz wybierze tę specjalizację, która ma przyszłość w tym zawodzie.
Przede wszystkim rośnie zapotrzebowanie na tłumaczenia ustne z języka angielskiego na polski i odwrotnie. Okazuje się, że łatwiej jest znaleźć tłumacza pisemnego niż ustnego. Trudno się dziwić.
Tłumaczenie ustne jest zdecydowanie trudniejsze niż przekład pisemny. Od tłumacza wymaga się nie tylko ogromnej wiedzy, ale także umiejętności interpersonalnych. Tu liczy się otwartość na ludzi, komunikatywność i szybka reakcja tłumacza. Jako przykład warto podać chociażby tłumaczenie symultaniczne. Odbywa się ono równolegle z wypowiedzią w języku źródłowym. Tłumacz jednocześnie słucha mówcy i tłumaczy na język docelowy. Wymaga to ogromnego skupienia i mistrzowskiej znajomości języka angielskiego. Coraz więcej osób potrzebuje tłumaczy ustnych. Z ich usług tłumaczeniowych korzystają biznesmeni podczas potkań z kontrahentami. Tłumacze ustni są niezbędni także podczas konferencji międzynarodowych i targów branżowych. Ogromne zapotrzebowanie na tłumaczy ustnych języka angielskiego stale będzie rosnąć. Warto więc pomyśleć o tej specjalizacji.
Tłumaczenia przysięgłe to kolejny popularny rodzaj tłumaczeń. Tłumacze przysięgli języka angielskiego są poszukiwani i na ich usługi nadal będzie zapotrzebowanie. To zawód bardzo ceniony. Elokwencja wysoka kultura osobista – tak nam kojarzy się tłumacz przysięgły. Coraz więcej dokumentów wymaga i wciąż będzie wymagać tłumaczenia przysięgłego.
Praca w charakterze tłumacza przysięgłego to jednak nie tylko prestiż. To również ogromna odpowiedzialność. Pamiętajmy, że tłumacz przysięgły jest odpowiedzialny za jakość tłumaczenia. W przekładzie uwierzytelnionym nie może być mowy o pomyłce. Tłumacz przysięgły za błędnie wykonany przekład może być nawet pociągnięty do odpowiedzialności zawodowej. A w skrajnych przypadkach nawet usunięty z zawodu. Dlatego na tłumaczenia przysięgłe języka angielskiego jest i będzie duże zapotrzebowanie. Ogromny profesjonalizm i najwyższa jakość stawia przekład przysięgły na czołowym miejscu wśród rodzajów tłumaczeń.
Kolejnym trendem w usługach tłumaczeń jest rosnące zapotrzebowanie na tłumaczy języków egzotycznych. Już sama znajomość języka angielskiego czy języka niemieckiego w pracy tłumacza może nie wystarczać. Okazuje się, że coraz większym zainteresowaniem cieszą się przekłady dwujęzykowe, z angielskiego na chiński, japoński czy duński. Dlatego warto pomyśleć o drugiej specjalizacji tłumaczeniowej. Zwłaszcza w dobie globalizacji językowej.
Jak widać, najpopularniejszy język świata wciąż potrzebuje tłumaczy. Znajomość języka angielskiego niemal przez każdego z nas w żaden sposób nie sprawia, że nie poszukujemy tłumaczy języka angielskiego. Wręcz przeciwnie. Zapotrzebowanie na tłumaczy języka angielskiego będzie jeszcze większe. Dlatego tłumacze języka angielskiego nie muszą się obawiać braku zleceń. Bo na dobrych tłumaczy zawsze jest i będzie zapotrzebowanie.
Może Cię także zainteresować:
- Tłumaczenie ustne – konsekutywne a symultaniczne
- 10 błędów native speakerów języka angielskiego
- Historia tłumaczeń ustnych